Mam mnóstwo tematów do poruszenia na blogu ( traktujących oczywiście o psach) i myślę, że temat odpowiedzialności jest szczególnie istotny.
Co to w takim razie jest ta odpowiedzialność?
Według słownika PWN:
odpowiedzialność
1. «obowiązek moralny lub prawny odpowiadania za swoje lub czyjeś czyny»
2. «przyjęcie na siebie obowiązku zadbania o kogoś lub o coś»
A według człowieka? Obywatela?Przeciętnej osoby żyjącej w naszym Państwie? Dla właściciela psa?
No właśnie co znaczy odpowiedzialność za psa?
Czy karmienie go i puszczenie luzem w ogrodzie to wszystko? Powinien przecież być wystarczająco zadowolony, że nie jest w kojcu…albo na łańcuchu…..i ma pełną miskę …..aha no i jak nie zapomnimy ….jest zaszczepiony …….
To tyle?
Właśnie, czy to wystarczy????
Zawsze wydawało mi się że psy są inteligentnymi zwierzętami ( bez względu na to jakiego właściciela mają)…..i jeżeli szli byśmy dalej tym tokiem myślenia…to jedzenie i bieganie inteligentnemu osobnikowi chyba jednak nie wystarczy…
To tak jak z inteligentnym dzieckiem. Potrzebuje ruchu, zajęci umysłowego i oczywiście poczucia bycia kochanym, poczucia bezpieczeństwa ( jak każda istota !).Bo jak nie…to wiadomo, coś sobie wymyśli do roboty…..
No chyba że pies jest po to, by ujadał pod siatką? Bo takie jest jego zadanie?( co to w ogóle za zadanie?????!!!!)
Jeżeli tak faktycznie by było to smutne…….Jak żywot psa na łańcuchu…czy chociażby to bieganie pod siatką..Bo niby czemu ma ono służyć? Odstraszeniu „potencjalnego ” zlodzieja? To chyba jakaś kpina!!! Złodziej widzący szczekającego psa zrezygnuje z obrobienia domy? Wątpię!!!! Szczerze, jeden z moich psów został otruty, mimo tego że nie biegał pod siatką, jednak nie pozwolił nikomu wejść na teren ogrodu…….ale złodzieje mimo to otruli ją. Męczyła się parę dni i odeszła za tęczowy most……..pomimo natychmiastowej pomocy lekarza weterynarii, nie udało się jej uratować choć lekarz próbował 😦 …….
Z tego co obserwuję, psy z
za tej siatki to bardziej wyglądają mi na nie zsocjalizowanych
aw
anturników,
a ni
e boh
aterów…J
asne, mogę się mylić bo pewnie pies mnie ugryzie j
ak wejdę n
a czyj
aś posesję. Jedno to to, że on jej broni, drugie, nie wie co m
a zrobić w sytu
acji kiedy ktoś obcy wejdzie do ogrodu więc z przerażenia ( lub obrony)
ugryzie….Gdyby go wyszkolono, pies in
aczej by się z
achow
ał….In
aczej rozpr
awiłby się ze złodziej
aszkiem…I n
a pewno nie pozwoliłby mu uciec…..z
anim przyjedzie wł
aściciel i policj
a, pilnow
ałby go…..
Zamiast zostać uśpionym z powodu dotkliwego pogryzienia i braku ktualnych szczepień….
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.