Czym kierujemy się przy wyborze rasy psa?Często wielkością psa? Mieszkając w mieście najlepiej żeby był „kompaktowy”,prawie kieszonkowy ( nie od parady moda na noszenie psiaków w torebkach).
Dlaczego to takie ważne?Dla niektórych nawet bardzo.
Ale czy wielkość psa ma faktycznie znaczenie? Przecież i tak powinniśmy z nim wychodzić na spacer, karmić go dobrze…..
Dajmy na to że zdecydowaliśmy się na teriera.Małego Parson Teriera.
Mieszkamy sobie w bloku.Dużo pracujemy (zakładamy że małemu pieskowi nie będzie źle w małym mieszkaniu).
No właśnie, czy faktycznie nie jest mu źle? 1o minut przed i po pracy ( w końcu po pracy jesteśmy zmęczeni).
Cofnijmy się do momentu wyboru rasy….
Było to ……? No właśnie, spory czas temu.
Czy czytaliśmy o rasie zanim kupiliśmy psa? Wiedzieliśmy że choć terier jest mały potrzebuje mnóstwo ruch!!??? No nie, nie wiedzieliśmy ….bo przecież Agnieszka ma takiego psa i jest kochany….
A jakie ma znaczenie przeczytanie opisu rasy kilka razy ? Ja uważam że spore. Dopasowując charakter i temperament psa do naszego, lepiej będziemy się dogadywać z psem. Tak słyszałam od specjalistów i czytałam w książkach, a najlepszym przykładem tego jest mój pies.
Osoba która pracuje dużo, nie powinna brać pod żadnym pozorem psa myśliwskiego, terriera lub charta!Posiadanie psów które wymagają dużo ruchu i stymulacji umysłowej. Nie wyprowadzane na porządne spacery cierpią!
Każdemu psu potrzebny jest spacer, bez względu na wielkość. Każdy lubi się bawić. I najważniejsze, każdy chce z nami spędzać czas. Często mają tylko nas. Te którym jesteśmy w stanie zapewnić spacery, na pewno są nam wdzięczne.GWARANTUJE. Nie ma nic gorszego jak sfrustrowany, tęskniący pies czekający na swojego właściciela.
Niszczy , szczeka, załatwia się…….
Niektórych to śmieszy, że psy niszczą przedmioty podczas ich nieobecności….Śmieszne? Ja bym płakała jakby pies zniszczył mi nowo urządzone mieszkanie…..jeżeli innych to śmieszy, pewnie są bogatsi o demnie. Ja wolałabym wyjechać z rodziną na wakacje, niż przeznaczyć pieniądze na naprawę sofy…lub jej zakup….
Ponoć ten się śmieje kto się śmieje ostatni…..
Taka rada, dbajmy o nasze psiaki, żeby nie czuły się samotne podczas naszej nieobecności. One nie robią zniszczeń z bycia złośliwymi w stosunku do nas ( choć niektórzy tak twierdzą!)
Raczej z tęsknoty i braku zajęcia.
Jest mnóstwo psich zabawek na rynku, osób które mogą pomóc z psimi problemami. Zajęciem się psem w trakcie naszej nieobecności. Skorzystajmy z właściwego rozwiązania tej kwestii.
Jeżeli chcecie sami rozwiązać problem waszego psa odsyłam do Psiej Literatury.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.